Chociaż wychowanie dziecka jest bardzo odpowiedzialnym i
kosztownym zadaniem, to jednak większość par będących w związku pragnie zostać
rodzicami. Z pewnością dużą rolę odgrywa tu chęć przedłużenia gatunku będąca równocześnie
„ukoronowaniem” wzajemnego uczucia. Kiedy upragnione dziecko pojawi się już na
świecie, to zwykle daje tyle radości, że rodzice chętnie decydują się na
kolejnego potomka.
I tu niestety często okazuje się, że spłodzenie braciszka lub
siostrzyczki dla posiadanego już ukochanego jedynaka nie jest wcale takie
proste. Problemy z zajściem w ciążę
pomimo posiadania już dziecka nazywa się niepłodnością wtórną. I niestety nie
jest to wcale rzadkie zjawisko w obecnym świecie. Przyczyny problemów z zajściem w ciążę mogą być w takiej sytuacji bardzo różne.
Jeżeli wykluczy się przyczyny spowodowane pierwszym
porodem, takie jak na przykład nieprawidłowe
zrosty i blizny po cesarskim cięciu albo uszkodzenia szyjki macicy, to
najczęstszym powodem jest zwykle zaawansowany wiek partnerów. Zważywszy, że
współczesne pary dość późno decydują się na pierwsze dziecko, to próby
sprowadzenia na świat kolejnego potomka zwykle odbywają się około trzydziestego
piątego roku życia. Płodność w takim wieku jest już zdecydowanie niższa zarówno
u kobiet jak i mężczyzn. Pomijając zmiany hormonalne (rzadsze owulacje, mniej
ruchliwe plemniki), w takim wieku
pojawiają się też już pierwsze schorzenia, które mogą wywoływać problemy z
zajściem w ciążę. Może to być cukrzyca, nadciśnienie czy choroby tarczycy,
nerek albo wątroby. U starszych kobiet
może też wystąpić zgrubienie błony śluzowej macicy, zwane endometriozą, utrudniające zagnieżdżenie się zapłodnionego
jajeczka
Wymienione wyżej powody niepłodności wtórnej są już
jednostkami chorobowymi, które kwalifikują się do leczenia. Jednak nie zdajemy
sobie sprawy, jak wiele, na pozór niewinnych, zjawisk czy działań może uniemożliwić zajście
w kolejną ciążę. Trzeba tu wymienić palenie papierosów, nadużywanie alkoholu
czy nieprawidłowe odżywianie.
Również wszechobecny stres, związany choćby z pogodzeniem roli matki i
pracownicy może zaburzać gospodarkę hormonalną, od której zależy przecież
płodność. Otyłość będąca pozostałością po pierwszym porodzie także
rozregulowuje kobiece hormony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz