W zalewie biżuterii, kiedy to każdy ze sprzedawców czy
producentów chce przyciągnąć klienta oferując różnorodne wzory i ceny nie jest
tak łatwo dokonać wyboru. Tym bardziej, że poza tradycyjnymi sklepami
jubilerskimi są dostępne też sklepy internetowe i – całkiem dobrze sprzedająca
się - biżuteria sztuczna.
Problem mogą mieć co najwyżej sprzedawcy, jeśli nie znajdą
nabywców na swoje towary. Klientki powinny być zadowolone, bo istnieje duże
prawdopodobieństwo, że każda z nich znajdzie coś dla siebie, odpowiadające jej
gustowi, stylowi ubierania się czy zasobności portfela.
Jakimi kryteriami należałoby się kierować wybierając kolczyki srebrne bądź złote, maleńkie i
delikatne, czy reprezentujące nowoczesne wzornictwo?
Na pewno najważniejszy jest gust klientki i czy dany wyrób
jej się podoba czy nie. Bo jaki sens mieć w puzderku na biżuterię duży wybór kolczyków srebrnych albo złotych, jeśli
nie czujemy się w nich na tyle dobrze, by je nosić, a nieprzemyślany zakup
został dokonany na przykład pod wpływem chandry by poprawić sobie humor?
Warto jednak brać pod uwagę również rady stylistek –
wizażystek dobierając biżuterię, szczególnie kolczyki. Szczególnie dlatego, że
stanowią on pewną oprawę twarzy i poprawiają bądź pogarszają jej wygląd.
Zgodnie z tymi zaleceniami, osoby o ciepłej karnacji, tzw. wiosny i jesienie
powinny raczej nosić biżuterię złotą – bo ciepły kolor złota ładnie współgra z
ich kolorytem cery. Z kolei kolczyki ze srebra i w ogóle zimne kolory odzieży bardziej będą pasować – zgodnie z
zasadami wizażu – zimom i latom, o chłodnym kolorycie cery.
Są jednak osoby, które – niezależnie od rad stylistów –
preferują ten a nie inny kruszec.
Dlatego najważniejsze jest aby pokochać swoje kolczyki i nosić je z
przyjemnością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz